W zasadzie po recenzji zamieszczonej przez Molly niewiele można jeszcze dodać. Zwrócę jednak uwagę na fakt, że właśnie za sprawą Polaka, Józefa Korzeniowskiego - Conrada, który napisał "Jadro ciemności" mamy mozaikowość rozkoszować się lekturą "Marzeń Celta". Właśnie ta niewielka książeczka, zwróciła uwagę świata na istotny problem stosunków w koloni króla Belgów. Czegoż to człowiek nie zrobi dla zysku? Obok poruszonych problemów zbieraczy kauczuku, problem niepodległości i znowu pytanie ile jesteśmy w stanie zrobić dla innych a ile dla samego siebie. Książka rewelacyjna, świetnie się czyta i dobrze że opisuje minioną rzeczywistość, nie aspirując do książki która powinna zmienić sytuacje ludzi. Książka zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
1
