Książka reklamowana jako danie główne przy przystawce z Greya. Myślę sobie, nie jestem przy stole w pięciogwiazdkowym hotelu, książki czytam w swoim ulubionym fotelu i sam będę "podawał" sobie dania w dowolnej kolejności. Może być danie główne, potem deser a jak starczy czasu i chęci to sięgnę po przystawkę. Przeznaczona do Gry jest książka, którą łatwo się trawi. Podobnie jak po "Zmierzchu" nastąpił wysyp literatury wampirologicznej tak po Greyu będziemy przezywać nawrót literatury quasi desadowskiej. Główna bohaterka niczym Justyna Markiza de Sade przechodzi coraz to nowsze wtajemniczenia i doświadczenia. Oczywiście wszystko w celach naukowych. Jednakże mimo przypominania sobie iż jest matką, kobietą, żoną, pracownikiem naukowym - to wszystkie części ciała pragną dawnej miłości ze studiów. I "poświęca" się dlatego aby wspólnie z Jeremym odnieść "sukces" naukowy. Książka może i sukcesem literackim wielkim nie będzie. Zresztą cóż nowego można wnieść do tematu seksu? Zaczerpnięte trochę z "Justyny czyli nieszczęścia cnoty", trochę z "Historii O". Najważniejsze to aby kochanek był przystojnym mężczyzną, majętnym zawsze to dodaje kolorytu i pozwala na swobodne snucie fantazji od skoków spadochronowych po wyszukane wina i przekąski w hotelu pięciogwiazdkowym. Tym bardziej że mąż okazuje się gejem a to ułatwia rozstanie, aby wszyscy byli szczęśliwi. I jako antydepresant książka spokojnie spełnia swoje zadanie. Dobrze że udało mi się ja przeczytać w formie darmowego e booka, bo cena za książkę na rynku jest przesadzona co do jej wartości. Po prostu przeciętna. Więc skoro tak wygląda danie główne z przystawki z cała pewnością jednak zrezygnuję.